sweat dreams ...

no i było fajnie i na tym w sumie koniec . heart stereo . zimno , ponuro , nudnoooo  . ale cóż . jeszcze niech śnieg spadnie będzie gites . i znowu ta łydka , hmm , ale to nie wszystko . ;D jaka kaśka ! zerwała z tymkiem , nie ogarniam . hmm czy moje serce jest stereofoniczne ? ale głupie !  może nie mnie to osądzać . nie wiem co wam sie nie podoba w moim nowym oldskulowym płaszczu ... mi sie tam podoba i wale co inni o tym myślą ! lubie być inna . i za 5 dni dożynki . trzeba kupić tusz . zimno , ponuro , nudnoooo . nie ma chemii . a szkoda , szkoda . chociaż ;> ? jednym słowem zapierdziel ... szkoda mi samej siebie . nie ogarniam . nie rozkminiam , ale nie jestem w tym sama . no . bynajmniej tak myśle ... małpo stęskniłam sie za tobą ! musiałaś iść do Strzelina , hm ? próbuje sie nad sobą nie użalać . hmm . użalanie , dobrze mi z tym . nawet nie wiesz jak . siadam na krześle . przerwa . patrze na te plastikowe opakowania , zwane dziewczynami i zastanawiam sie co wy faceci w nich widzicie ? puder , tusz czy wypychane cycki , a może wszystko na raz ? masło maślane xD